Ciągle odczówam głód nauki nowych wzorów. I jak widać, staram się go systematycznie karmić ;)
Teraz naszło mnie na coś plecionkowego, a te kolory były pierwszymi, które chwyciłam w sklepie. Wyszło dosyć zimowo - mimo iż za oknem odwilż i śnieg chowa się 'po kątach'. Przyznam, że niewiarygodnie długo mi zeszło z ta krajką. Chyba trafiła na mój okres ogólnego leniuchowania, gdyż poziom ślimaczenia się z nią trwał ponad tydzień. Wzór mi się podoba i pewnie będę do niego wracać ;)
Cienka wełna, 273 cm, a szerokość 1,8 cm - węższej chyba nie robiłam, jeszcze ;)
Teraz naszło mnie na coś plecionkowego, a te kolory były pierwszymi, które chwyciłam w sklepie. Wyszło dosyć zimowo - mimo iż za oknem odwilż i śnieg chowa się 'po kątach'. Przyznam, że niewiarygodnie długo mi zeszło z ta krajką. Chyba trafiła na mój okres ogólnego leniuchowania, gdyż poziom ślimaczenia się z nią trwał ponad tydzień. Wzór mi się podoba i pewnie będę do niego wracać ;)
Cienka wełna, 273 cm, a szerokość 1,8 cm - węższej chyba nie robiłam, jeszcze ;)