czwartek, 30 sierpnia 2012

"Dawno, dawno temu...

... kiedy byłam małą dziewczynką mama nauczyła mnie haftować." I tyle na początek tej bajki. Faktycznie kiedyś nauczyłam się haftować, ale od paru ładnych lat nie używałam tej  techniki. Jednak ostatnio zostałam zainspirowana do pewnych działań w tym kiedunku ;)
Powstał kolejny notes, tym raziem z użyciem haftu krzyżykowego, a w tym wypadku półkrzyżyka dokładnie. Na lnianej, miekkej okładce  (gdyż w środku jest gąbka) wyhaftowałam 'rajskiego ptaszka' :P. W środku wykończony grubsza tekturą, pomalowaną w pasujący odcień jak nici, oraz zalakierowaną. Kartki tradycyjnie farbowane kawą (i tak też pachną). Wielkość ok. 15 cm x 12 cm.
Jestem z niego naprawdę dumna :)










Duzo zdjęć mu "napykałam" :)

5 komentarzy:

  1. Ja w ogóle bardzo lubię te Twoje notatniki :) Zapraszam po wyróżnienie, niech i inni się dowiedzą, jakie są tu cuda :))

    OdpowiedzUsuń
  2. O matko!!!ale tutaj są fajne rzeczy! Trafiłam do Ciebie od Mary w ramach dowiedzenia się o cudach i bardzo się cieszę, że trafiłam:) Definitywnie zostaję na dłużej:))

    Serdecznie pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń

Copyright © Capall Mara , Blogger