A teraz pytanie na koniec: "po cóż to wszytsko w takich ilościach?". Ma to dużo wspólnego z niespodzianką, o której wspominałam we wcześniejszych wpisach. Otóż, postanowiłam wyjść ze swoimi wyrobami do ludzi i będzie można mnie oraz np. powyższą gromadę oczu, spotkać na tegorocznym Falkonie - festiwalu fantastyki w Lublinie. Całość odbywa się 23-25 listopada. Prowadze także warsztaty z haftu koralikowego.
Zapraszam wszytskich chętnych, którzy mają możliwość przyjazdu i oczywiście chcą zobaczyć mój blog na żywo ;)środa, 14 listopada 2012
Pierścionkowa dokładka
Z racji, że wersja zielona bardzo mi się spodobała postanowiłam zrobić inne odmiany tego pierścionka ;) Zatem powstała cała seria 'kocich' oczu. Wynik przedstawiam niżej. Nie potrafiłam dobrze ich uchwycić w odpowiednim świetle, dlatego też przedstawiam różne wersje zdjęć ;)
AUTOR:
Capall Mara
Świetne! Zielone oko jest moje ulubione i białe:)
OdpowiedzUsuńJaka szkoda, że nie będę mogła być na festiwalu i Cię zobaczyć i Twoich śliczności:(((
Serdeczne Pozdrowienia!:)
eh szkoda że mam daleko :(
OdpowiedzUsuńUwielbiam Twoje kocie oczka!! :D
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo!
OdpowiedzUsuńJeśli mój debiut na Falkonie okaże się udany, nie wykluczone, że będzie mnie można spotkać także na innych konwentach, w innych częściach Polski ;).
7 lat w Lublinie mieszkałam i jakoś nigdy nie udało mi się na Falkon dotrzeć :/... i tym razem też nie :( a szkoda.
OdpowiedzUsuńNiemniej, bransoletka cudna :)
To są pierścionki, tylko ułożone w rzędzie :) Ale dziękuję :D
Usuń