Wyrabianie notesów zawładnęło chwilowo moim warsztatem. Mam dużo pozaczynanych, niepokończonych, bądź w trakcie. Ten został zrobiony jakiś czas temu i tak leży i czeka na na swoją
premierę na blogu. Jak widać, jest z jasnego i ciemnego brązu, a te kolory przywiodły mi od razu na myśl wilka - i wilk się znalazł. Oczywiście malowany ;).
A tak swoją droga straszliwie mnie nosi. Za dużo pomysłów w głowie,.. na wszytko. Chwilo jej nie ogarniam, ani nie ogarniam się czasowo, ale... czekam na pierwsze cieplejsze dni. To powinno pomóc ;)
Ta łapa z tylu to jak wisienka na torcie!
OdpowiedzUsuńnotes prezentuje się przecudnie:)
OdpowiedzUsuńOjej, dopiero się obrobiłam trochę,żeby wejść. I widzę notes cudnej urody, i nie wiem czy mogę, ale muszę skomentować. Kocham, kocham, kocham miłością pożądliwą. *.* I stwierdzam, że mam coś z masochisty- jęczę, i patrzę, i oglądam, bo jest cudowny, i tak go pragnę, ale mieć nie mogę. ;) Tak właściwie myślę sobie, że te Twoje notesy są tak cudne, że w sumie bałabym się w nim pisać,żeby nie zniszczyć. :D Ale jest świetny, i ma wilka! A ja mam chyba jakiś świr wilkowy, bo wilki kocham, i nadal zazdroszczę Tobie pupila. ;3
OdpowiedzUsuńznowu cudo :)
OdpowiedzUsuńmożna kupić
OdpowiedzUsuńTen zeszyt jest niesamowity. Cholernie mi się podoba, chciałabym kupić, ale widzę, że w twoim sklepie na razie pustki, a szkoda.
OdpowiedzUsuńPowodzenia dalej.
Tommo Wilk x
Notes jest... Idealny ale to zbyd blach słowo żeby je w tym przypadku użyć... Wiem że wpis jest z 2013 roku ale może jest szansa że notes dalej czeka na właściciela albo Ty jesteś w stanie zrobić coś podobnego?
OdpowiedzUsuń