czwartek, 17 października 2013

Uwaga! Leci!

Podążając tropem dziwno-kształtnych torebek pomysł sam przyszedł mi do głowy. Idealnie się nadawał - owalny, charakterystyczny i ciekawy... hmm a można napisać wręcz - bombowy!


Granat - tym razem właśnie on mnie zainspirował. Uznałam to za dosyć fajne i postanowiłam wykonać pierwszą próbę. Ze stworzeniem szablonów chwilę zeszło, jednak metoda prób i błędów jest nie zawodna. Wykonana z filcu, którego ogromne ilości plączą mi się po mieszkaniu...





Wyszedł kawał torebki. Sporo skarbów można do niej zmieścić, serio. Może się wręcz zachowywać niczym studnia bez dna. A porównanie stąd, że torebkę ładuje się od góry ;).




Zapinana na dwa suwaki z czego pierwszy skrywa małą saszetkę na samej górze granatu ;).



10 komentarzy:

  1. torebka robi bombowe wrażenie : )
    pozdrawiam serdeczne

    OdpowiedzUsuń
  2. Kurde skąd Ty takie czadowe pomysły bierzesz?? Super!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem - serio. Same wchodzą do głowy, bez pukania.

      Usuń
  3. Fantastyczna jest! Zazwyczaj noszę tak dziwne rzeczy w torebce, że po wyciągnięciu zawleczki na pewno by wybuchła. :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cały czas tyka. Nie uwzględniła zawleczki w torebce ;).

      Usuń
  4. Zaniemówiła. Normalnie bomba a raczej granat :))) Niesamowita!

    OdpowiedzUsuń
  5. Genialna! Cudowna wręcz. I to wykonanie. gratuluję!

    OdpowiedzUsuń

Copyright © Capall Mara , Blogger