Przeglądając mojego bloga można odnieść wrażenie, że mam pewna 'obsesję' na punkcie oczu. Nie jest to do końca prawda, chociaż oczy zawsze mnie fascynowały i podobały. Są jednocześnie ciekawym elementem, który można przemycić do notesów (które wykonuję) oraz biżuterii steampunk'owej.
A teraz kolejna nowość. Wpadłam w wir 'składania' bizuterii z półfabrykantów i powstają nowe cude, także o temacie 'ocznym'. Ostatnio powstał mały komplecik z pierścionka i małych wkrętów: pierścinek ma oczko 18 mm, a wkręty 14 mm. Baaaardzo fajnie wyglądają na uszach. Raz założyłam i chyba się nie rozstane z nimi :) . W najbliższym czasie powstanie ich sporo... a na pytanie "dlaczego?" odpowiem za jakiś czas, ponieważ szykuje się mała niespodzianka dla Was - ludzi zaglądajacych na mojego bloga! ;)
PS. Dodam jeszcze tylko, że oczy są moje projektu i roboty - nie jakieś 'ściągane z netu' ;) .
Kocham te oczy i Ci się wcale nie dziwię, że się z nimi nie rozstajesz! Zarówno kolczyki jak i pierścionek po prostu ubóstwiam! No, zachwycam się !!!:)))) Wyjątkowe i niepowtarzalne!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię bardzo serdecznie no i chętnie zobaczę więcej oczowych piękności:)
Niespodzianka mówisz o.O A jaka, a jaka?:))))
Dzięki wielkie!
UsuńOj, takich piękności to jeszcze się pojawią. Zapewne będzie można je ujrzeć w różnych kolorach ;)
A niespodzianka, nie powiem - bo zapeszę. Jak będę pewna na 100% to ujawnię co to ;).
Makabryczne. Uwielbiam!! :D
OdpowiedzUsuń