Ale teraz mogę Wam zaprezentować kolejny wyrób, zabijając przy tym ciszę (miesięczną...), która powstała na blogu ;).
Jak widać, Angus jest nietoperzem... i dobrze mu z tym. Cały dzień przesypia, a w nocy staje się obserwatorem wszystkich zdarzeń.
Tę lalkę wykonałam w taki sam sposób jak poprzednią: elementy rzeźbione są z modeliny Fimo, futerko - rude - bardzo fajne i gęste, a skrzydła wykonałam ze sztucznego zamszu oraz sztucznej skóry. W środku znajduje się drucik, który pozwala ustawić skrzydła w różnych pozycjach.
Jednak co do farb: postanowiłam zainwestować w coś dobrego. Wcześniejsza farba nie spełniała do końca moich oczekiwań (a te mam bardzo wysokie), dlatego postanowiłam kupić farby firmy Vallejo. I był to trafny wybór! Razem z werniksem (tejże firmy) bardzo dobrze sprawdza się na modelinie. Farba jest bardzo gęsta i dobrze się nakłada. Podoba mi się także, że jest wydajna oraz... że jest w miarę duży tubkach ;).
Angus mierzy jakieś 21 cm siedząc, a rozpiętość jego skrzydeł to 48 cm.
Atak z powietrza!
Jak w wilkołaku, tak i w tej lalce postanowiłam wykorzystać farby świecące w ciemności.
Jeśli ktoś chciałby adoptować to stworzenie to musisz pamietać, że nie jest on przeznaczony dla dzieci. Proszę raczej traktować to jak kawałek sztuki :).
If you want to adopt that creature, you must remember he is not for children. You must regard him like a piece of art :).
Kurczaki pieczone, ten to nawet sympatyczny się wydaje. Przytuliłabym to futerko.
OdpowiedzUsuńno nie kolejny wspaniały stworek! :) ja cierpliwie czekam na kocią wersje ;) jak taką stworzysz to będe poważnie zastanawiać się nad adopcja :)
OdpowiedzUsuńStraszny zwierz, ale z drugiej strony mordkę ma słodką. Bardzo pięknie wykonany swoją drogą. Ja też tak jak mrumru -czekam na kocią wersję :)
OdpowiedzUsuńo matko. jest przegenialnyyyyyyy. zielenieję z zazdrości.
OdpowiedzUsuńTwoje lalki są genialne. ;3 No, no, Angus został nietoperzem. Fajnie. :D
OdpowiedzUsuńŁal fantastyczny, uwielbiam Twoje stworki :)
OdpowiedzUsuńJest fantastyczny! Niesamowity! i jeszcze parę okrzyków zachwytu ^^
OdpowiedzUsuń