środa, 7 maja 2014

Moon Moon

Czasem bywa tak, że nie wszystko wyjdzie za pierwszym razem. Zdarza mi się nieźle nagłowić i namęczyć przy niebywale krnąbrnych projektach, które zazwyczaj wydawały się łatwe. Najczęściej walczę do trzech razy sztuka, a jak to nie da rady, projekt znika na jakiś czas do szuflady. Ma okazję przemyśleć swoje złe zachowanie i pewnego dnia być wziętym ponownie na warsztat.
Wilk dzisiejszy potrzebował trzech prób zanim uzyskał swój kształt, zastosowanie a nawet kolor! W pierwszym projekcie miał milszy wyraz pyska - ale po dniu uznałam, że jest niewyraźny. Dodałam zatem grozy jak to u wilków bywa. Miał być okładką na notes - jednak próba nie udana - postanowiłam zrobić z niego pokrowiec na iPad mini. Kolor także nie został pierwotny. Szarość zmieniłam na czerń.
Jak widzicie, niektóre projekty muszą sobie powoli dojrzewać...



Jest.. hmm.. poręcznej wielkości. Jak pisałam wyżej ma w zamiarze mieścić sobie iPad mini, który jest wielkości mniej więcej 20 cm x 13,5 cm. Jednak nie wykluczam innego zastosowania tego pokrowca. W końcu jakiś zeszyt tej wielkości czy innego zapiski oraz skarby także się tam zamieszczą.
Wilk ma małą kieszeń z przodu na drobniejsze rzeczy.


Nie mogłam się także oprzeć użycia małego myku, który mogliście widzieć w notesie ze Smokiem. Tamta gadzina trzymała rybę, a wilk... otwiera paszczę!


Niby wilk straszny - ale nie ma co się go bać! Przynajmniej mamy pewność, że ochroni nasz tablet przed niepożądanymi rękoma! :D






4 komentarze:

Copyright © Capall Mara , Blogger