wtorek, 30 października 2012

Patrze tu, patrze tam...

Patrze tu, patrze tam...
Przeglądając mojego bloga można odnieść wrażenie, że mam pewna 'obsesję' na punkcie oczu. Nie jest to do końca prawda, chociaż oczy zawsze mnie fascynowały i podobały. Są jednocześnie ciekawym elementem, który można przemycić do notesów (które wykonuję) oraz biżuterii steampunk'owej.
A teraz kolejna nowość. Wpadłam w wir 'składania' bizuterii z półfabrykantów i powstają nowe cude, także o temacie 'ocznym'. Ostatnio powstał mały komplecik z pierścionka i małych wkrętów: pierścinek ma oczko 18 mm, a wkręty 14 mm. Baaaardzo fajnie wyglądają na uszach. Raz założyłam i chyba się nie rozstane z nimi :) . W najbliższym czasie powstanie ich sporo... a na pytanie "dlaczego?" odpowiem za jakiś czas, ponieważ szykuje się mała niespodzianka dla Was - ludzi zaglądajacych na mojego bloga! ;)


piątek, 26 października 2012

Trochę słońca

Trochę słońca
Ostatnio blog świeci pustkami ze względu na masę roboty jaką mam i (ku mojemu smutkowi) nie mam czasu na handmady. Mam jednak zamiar to zmienić i w najbliższym czasie nie wykluczone, że zasypię nowymi rzeczami. Na dobry początek, z okazji coraz chłodniejszych dni, zamknęłam trochę słońca w pierścionku. Jest to moja pierwsza zabawa z kaboszonami i mam zamiar sporo eksperymetnować w tej technice. Dużo frajdy sprawia składanie elementów, dlaczego tak późno to odkryłam?


niedziela, 7 października 2012

Plecionka, plecionka

Plecionka, plecionka
Niestety, ponownie bez szalonych nowości. Nie licząc kolejnego, opanowanego wzoru krajki tabliczkowej. Jeden ze wzorów znalezionych w Birce (zatem historyczny). Od początku chciałam go zrobić, ale musiałam poczekać na zdobycie większej wprawy. Przyznam tylko, że wybrałam (jak się okazało) za zbliżone kolory - mam na myśli brąz i bordo, i nie wygląda do końca wyraziście.


poniedziałek, 24 września 2012

Niczym łuski

Niczym łuski
Takiego skojarzenia nabieram patrząc na ten wzór. Przypomina mi smocze łuski ;)
Dziś znowu krajka i na chwilę obecną nic innego nie będzie. Zaczyna mi się gorący okres w projektowaniu i nie będę mieć czasu na swoje zmyślności. A mam coraz większą ochotę dłubać swoje wymyślunki, które już dłuższy czas siedzą w głowie. Musze jednak jeszcze poczekać...
A krajka jak zwykle ostatnio jest ze 100% wełny i ma niecałe 3 metry. Jest zielono, brazowo, beżowa - czy coś takiego ;)


wtorek, 18 września 2012

Nieco jesienno

Nieco jesienno
Chwilo jakiś nowości-cudactw brak. Ale zaczynam już odzyskiwać czas i chęci do dziwactwo-twórstwa.
Na ten czas jednak kolejna odsłona krajki. Zaczynam wchodzić w coraz to skomplikowane wzory. Lubię odkrywać nowe, ciekawsze. Ta krajka jest w nieco jesienno-ponurych kolorach: szarym i ciemnym czerwonym.


czwartek, 13 września 2012

Nagrodzona posieszną muffinką!

Nagrodzona posieszną muffinką!
Tak, tak, dokładnie tak. Zostałam wyróżniona i mam zamiar się pochwalić.

czwartek, 30 sierpnia 2012

"Dawno, dawno temu...

"Dawno, dawno temu...
... kiedy byłam małą dziewczynką mama nauczyła mnie haftować." I tyle na początek tej bajki. Faktycznie kiedyś nauczyłam się haftować, ale od paru ładnych lat nie używałam tej  techniki. Jednak ostatnio zostałam zainspirowana do pewnych działań w tym kiedunku ;)
Powstał kolejny notes, tym raziem z użyciem haftu krzyżykowego, a w tym wypadku półkrzyżyka dokładnie. Na lnianej, miekkej okładce  (gdyż w środku jest gąbka) wyhaftowałam 'rajskiego ptaszka' :P. W środku wykończony grubsza tekturą, pomalowaną w pasujący odcień jak nici, oraz zalakierowaną. Kartki tradycyjnie farbowane kawą (i tak też pachną). Wielkość ok. 15 cm x 12 cm.
Jestem z niego naprawdę dumna :)


sobota, 25 sierpnia 2012

Na ten moment...

Na ten moment...
... ostatni krajkowy wytwór. Więcej narazie nie udało mi się zrobić. Teraz jestem pochłonięta praca nad grą oraz magistrem, ale już nidługo ;) Muszę się baaardzo mocno powstrzymywać, aby nie zacząć tkać...
Ta krajka powstała z prawdziwej wełny i miała coś ok. 230 cm długości. Bardzo miło się ją robiło mimo bardziej pracochłonnego wzoru. Myślałam, że ten fioletowo-bakłażanowy kolor się nie nada, ale ładnie się wkomponował :)
Już niedługo może wrzucę coś innego niż krajka tabliczkowa.


wtorek, 21 sierpnia 2012

Trochę koloru!

Trochę koloru!
Znalazłam teraz chwilę czasu aby móc wrzucić coś na bloga. Ostatnio ciężko mi znależć moment aby tu zajerzeć nie mówiąc o jakimkolwiek 'dzierganiu'.
Także na szybko wrzucam dwie bransoletki wytkane w przerwach od komputera. Obydwie są z nici cienkich nici bawełnianych. Prezentują się fajnie oplecione wokół nadgarstka. Może jak znajdę czas umieszczę zdjęcie ;)


środa, 15 sierpnia 2012

Kivrim

Kivrim
Teraz nieco trudniejsza krajka, a może nie tyle co trudniejsza co bardziej pracochłonna. Wzór znalazłam pod nazwą kivrim i z pewnością należy do moich ulubionych ;) Może przypominać fale, jednak chodziło o to, aby owe zawijasy podobne były do rogów barana. Istnieje pare rozwiązań tego wzoru i jeden już czeka w kolejce na pokazanie.


sobota, 11 sierpnia 2012

Why so serious?

Why so serious?
Mała-większa zmiana. Możecie się czuć zaskoczeni wchodząc od dziś na mojego bloga, który nieco zmienił szatę graficzną. Ze względu na słuchanie podczas pracy soundtrack'u z 'Mrocznego rycerza' oraz chwilowe 'jokerowe' nastawienie, blog zmienił swoje wdzianko i na ten moment jest biało-fioletowy. Podejrzewam, że to jego nie ostatnia zmiana...

A tymczasem mam kolejną rzecz do zaprezentowania. Wisiorek z okiem. Zostało oko trzeba było coś z nim zrobić. Rewelacyjnie wyglądna powieszony na szyji. Z racji braku takowego zdjęcia, musicie mi uwierzyć na słowo ;) Oko jest obudowane prawdziwą skórą i wisi na woskowanym sznurku.


Copyright © Capall Mara , Blogger